W lecie zamiast na dworze to ja w necie. Obejrzałam obydwie serie kultowego serialu w dwudziestą piątą rocznicę jego powstania. Cztery wieczory w miasteczku Twin Peaks! Plejada zakręconych świrusów to ciekawe towarzycho... Do czasu ;) Od połowy drugiej serii zaczynają się takie schody, że (jak napisał ktoś w komentarzu pod odcinkiem) "czuję się, jakbym potrzebowała psychiatry". Ludzie są dziwni. Każdy ma swoje mroczne sekrety ;)
Szafiarsko: spódnica lato. Z kieszeniami. Guziakami na całej długości, ale z tyłu. Workowata ciut. W rzucik a la egipskie hieroglify lub japońskie pismo. Za kilkanaście zł w sh. Ciuchowe love od pierwszego spojrzenia i komfort chodzenia od pierwszego założenia.
W lecie sezon na owoce, rozszalałam się w kuchni. Prawie codziennie piekę placek z mąki kukurydzianej, bez grama białej mąki, bez jajka, bez cukru! Na górę daję sezonowe owoce: truskawki, maliny, porzeczki, na zmianę. Dla słodkości syrop klonowy, dla aromatu olejek pomarańczowy lub cytrynowy, troszkę czekolady.